Startujemy za:
Dzień(s)
:
Godzina(y)
:
Minut(y)
:
Sekund(y)
One Step
JAK SKUTECZNIE WYJŚĆ Z DEPRESJI, kiedy przytłacza Cię nadmiar informacji np. w internecie i nie wiesz ostatecznie od czegoś zacząć, by zobaczyć PIERWSZE EFEKTY ?
29 - 31 styczeń
20:00
online
poznasz elementy autorskiego Programu Skutecznego Wyjścia z Depresji do wdrożenia od razu – tak, by natychmiast doświadczyć efektów swoich działań i przestać kręcić się w kółko czy szukać, co tak właściwie ma szansę zadziałać?
doświadczysz mocy inspiracji płynącej z pracy w grupie, kiedy udziela się nam energia do wprowadzania zmian, nawet jak samemu brakuje nam jeszcze odwagi do konkretnego działania!
pokażę Ci niezwykle proste narzędzie, które stworzyłam najpierw dla siebie, kiedy to ja byłam na etapie nieefektywnego „leczenia” mojej depresji i zmęczona… sfrustrowana… a nawet zdesperowana… powiedziałam DOŚĆ! Czas by to moje ŻYCIE naprawdę zaczęło się zmieniać… i wtedy zaczęłam właśnie od tej METODY… METODY MAŁYCH KROKÓW… od jednego kroku… ale naprawdę mającego SENS!
Startujemy za:
Dzień(s)
:
Godzina(y)
:
Minut(y)
:
Sekund(y)
One Step
możesz zrealizować w formule:
Pracy grupowej:
Coś chcesz tutaj dodać?
Pracy samodzielnej:
Coś chcesz tutaj dodać?
Wierzę, że nic tak nie zachęca do podjęcia pracy nas sobą, jak WIDOCZNE EFEKTY, dlatego chcę dać Ci konkretne wytyczne, inspiracje, narzędzia do tego, by zyskać SZANSĘ zrobienia PIERWSZEGO KROKU na drodze do skutecznego wyjścia z depresji! By zyskać ŚWIATEŁKO w tunelu… by nabrać WIARY i NADZIEI, że ta droga i dla Ciebie jest do przejścia!
– mówi Justyna Honorata Kiełpińska, autorka Programu Skutecznego Wyjścia z Depresji, prezeska Instytutu Zdrowia Psychicznego „Poza Depresją”
Sprawdź opinie absolwentów mojego autorskiego PROGRAMU SKUTECZNEGO WYJŚCIA Z DEPRESJI
od 2018 realizowanego w formule AKADEMII BEZWARUNKOWEJ MIŁOŚCIPoznałam Justynę półtora roku temu kiedy trafiłam na szkolenia “Co mówić bliskiej osobie w depresji”. Później obserwowałam profil Justyny i natrafiłam na grupę “Depresja szansa rozwoju” która prowadzi osobiście Justyna Honorata Kiełpińska. (..) Później wzięłam udział w Akademi Bezwarunkowej Miłości, którą prowadziła właśnie Justyna. (…)
Przeszłam przez 9 miesięcy, gdzie nie było łatwo. Z 3 razy rezygnowałam i wracałam, jak bumerang, czułam że mogę coś stracić jeśli nie zostanę do końca i nie żałuję. Cieszę się, że dotrwałam do końca, bo moje życie się zmieniło a jak już wam mowię.
– Justyna dodała mi niesamowitej wiary i pewności siebie
– miałam proces wybaczenie, gdzie wybaczyłam siostrze, nie mam do niej już żalu, ciągle się kłóciłyśmy, nie potrafiłyśmy się dogadać, teraz jest okej między nami, nie kłócimy się, normalnie ze sobą rozmawiamy a ostatnio nawet poczułam miłość do mojej siostry, aż sama się zdziwiłam, że ja znowu to do niej czuje.
– Justyna uświadomiła mi jak ja robię swój lęk, tak, że przez 27 lat nikt mi tego krok po kroku ze szczegółami nie wyjaśnił
– Justyna nauczyła mnie wprawiania się w stan bezwarunkowej miłości dzięki temu na słowa”bezwarunkowa miłość “na mojej twarzy od razu pojawia się uśmiech
– Justyna nauczyła mnie bycia w tu i teraz.
Dlaczego warto być w tu i teraz. Odkąd się tego nauczyłam jestem spokojniejsza, nie wybiegam myślami w przyszłość i nie żyję tym co było. Jestem w chwili obecnej przez to nie układam sobie wcześniej scenariuszy w głowie co będzie, jak będzie, jak się będę czuła.
Wcześniej miałam tak, że jak miałam jakąś sytuacje np. przed podjęciem pracy, zamartwiałam się jak to będzie, jak sobie poradzę, bałam się jak się będę czuła i układałam katastroficzne scenariusze, przez co czułam lęk i zaraz włączały mi się objawy somatyczne i rezygnowałam.
Teraz w mojej głowie panuje spokój, nie robię swojego lęku, przez co zawsze rezygnowałam z różnych decyzji i się wycofywałam. Teraz czuję spokój, nie nakręcam się. Dzięki Justynie nauczyłam się być bardziej opanowana, dzięki wiedzy jaką otrzymałam na akademii, przekłada się to na pozytywne relacje z mamą oraz siostrą. Dzięki Justynie dzięki jej pomocy, uświadomienie mi jak robie swoje lęki, podjęłam ostatnio decyzję, wiecie jaką, poszłam do pracy(gdzie ostatnio pracowałam 22 lata temu) odważyłam się wyjść poza strefę komfortu, w której byłam tyle lat. Nie chcę być na zasiłku i tak żyć do końca życia, nie chcę mieć łatki niepełnosprawnej, chciałam w końcu być osobą niezależną, która zarabia na siebie a nie siedzi na czyimś utrzymaniu, pobierając zasiłek z mopsu. (..) Dzięki Justynie jestem szczęśliwa. JUSTYNA RÓB TO CO ROBISZ I NIE PRZESTAWAJ, BO JESTEŚ W TYM NAJLEPSZA! (…) Justyna ma niesamowitą wiedzę, gdzie ja przez 27 lat swojego leczenia, tyle wiedzy co od Justyny nie dostałam i jestem jej za to bardzo wdzięczna, będę do końca życia. I jeżeli miała bym brać udział w kolejnej akademii to nie zawahałabym się ani przez chwilę. (…) Justyna to jest to mój kolejny anioł przekazuje tak niesamowitą wiedzę, która chce się dzielić, żeby nam było lepiej, żebyśmy czuli się dobrze, bo sama zmagała się z depresjĄ i z niej wyszła. Dlatego ja zawsze swojemu prowadzącemu lekarzowi psychiatrze mówiłam, ze pomagać osobom chorym na depresję powinna osoba, która sama przez to przeszła i dlatego czułam, że Justyna ma wiedzę jak się z tym uporać, dlatego jej zaufałam
Podobno nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny i tak też stało się i w moim życiu kiedy to trafiłem na Justyny ogłoszenie o Akademii i jej 9 miesięcznym programie. Od 5 lat towarzyszyła mi wtedy już depresja, którą zdiagnozowała mi psychiatra w Polsce. Zażywałem wtedy antydepresanty i myślałem, że to jest najlepsze rozwiązanie w tamtym czasie. Jednak chwilę przed tym zanim trafiłem na Justynę myślałem już o tym żeby odstawić to świństwo, ale jakoś nie miałem odwagi zrobić tego sam. Męczyło mnie też wizyty w Polsce co 3 miesiące, tylko i wyłącznie po kolejną receptę. Nie wnosiło to za wiele w mojego życia i dzięki Bogu trafiłem na Akademię Justyny. To był krok do przodu! Trochę spóźniony dołączyłem do grupy I to była najtrafniejsza decyzja w moim życiu. Odstawiłem antydepresanty i dobrze mi się bez tego funkcjonuje. To przede wszystkim zasługa Justyny, bo dzięki jej kontroli nad Nami Uczestnikami Akademii mogłem pozwolić sobie na ten krok. Czułem się pewniej i bezpiecznie. Pamiętajcie tylko o jednym że samo się nic nie zrobi. To nie jest też tak że wszystko jest kolorowo, bo różne emocje będą Wami targać. Jest sporo pracy której będziecie musieli się poświęcić, ale na dobre Wam to wyjdzie. Najważniejsza jednak kwestią jest sama osoba Justyny – OSOBA która bardzo dobrze zna sprawę od podszewki, która Was rozumie i wie o czym mówi, bo sama się z tym borykała. Nikt lepiej Was nie zrozumie, jak ktoś kto przez to przeszedł! Dlatego świadomie polecam i zapraszam
Dzięki mojej wytrwałości, ogromnej gamie narzędzi od Justyny oraz troski z jej strony o Nas uczestników Akademii Miłości 2018, zbudowałam lub raczej odnowiłam przymierze sama z sobą, które jest niezbędne do dalszej drogi samodoskonalenia i miłości w świecie każdego z Nas – tak uważam. Dziękuję Wszechświatowi, że miałam możliwość pracy z Justyna. Dziękuję również z całego serca Tobie Justyna za wiarę w Nas i wysłuchanie Naszych historii. Mowie w liczbie mnogiej żeby podkreślić, że praca w grupie była wspaniałym i ubogacającym doświadczeniem. Ściskam serdecznie.
Wchodziłam do Akademii Bezwarunkowej Miłości z lekiem, o depresje – ze mnie pochłonie i się w niej zagubię. Justyna szybko uświadomiła nam, ze depresja to tylko doświadczenie – jedno z wielu w naszym życiu i nas nie określa, jeżeli sami nie damy się zamknąć jej ramach i nie przykleimy sobie tej latki. Zaczął się 9-cio miesięczny proces sięgania znowu po marzenia, realizacji celów i poznawania wielu rożnych narzędzi, które pomagają nam w tej drodze. Teraz na zakończenie Akademii BM – ja – ta sama, a jednak inna – dojrzalsza, spokojniejsza, bardziej otwarta na życie i to co mi przynosi w darze. Program Akademii oficjalnie zakończony, ale my idziemy dalej – rozwijamy się i wzrastamy. Justyna pomogła mi zasadzić rożne nasionka w sobie, nauczyła jak je podlewać i o nie dbać – teraz ciesze się juz różnymi kwiatami zmian i transformacji i z ufnością obserwuje i pielęgnuje następne. Dziękuję Justyno – przewodniczko, nauczycielko, siostro, przyjaciółko, współtowarzyszko w fascynującej drodze zwanej życiem. Dzięki Akademii Bezwarunkowej Miłości moje życie wskoczyło na właściwe tory, a ja mogę się nim cieszyć i realizować swoje marzenia. Czy warto podjąć się pracy nad soba w Akademii BM – warto, bo rezultaty w pełni wynagradzają czas i wysiłek włożony w swój samorozwój. Sama nie osiągnęłabym takich efektów w tak krótkim czasie, a wsparcie grupy i wspólna podróż przez te 9 miesięcy dodatkowo ten czas uprzyjemniały. Razem możemy więcej! Zapraszam!
Sprawdź, co się zmieniło u Agi po zaledwie 3 miesiącach uczestnictwa w Akademii:
Z pewnością mogę poręczyć, iż Akademia Bezwarunkowej Miłości jest czymś co odmienia życie osób w depresji. Jednak, nie możemy określać tego jako lek na nią, nie bądźmy wariatami. Jest to pomoc w odnalezieniu siebie, w radzeniu sobie w stresowych sytuacjach tak by ponownie nie trafić do tego “dołka mentalnego”. Szeroko rozwinięta terapia “polegająca na mocnym kopniaku w tyłek”, dla tych, którzy chcą zawalczyć o swoje życie. Ciężka a zarazem wyzwaniowa droga, która tez motywuje do działania i starań w wyjściu z depresji. Jestem usatysfakcjonowana w pełni, Justyna była obecna zawsze, można było kontaktować się z Nią w razie problemu i razem go rozwiązać. Webinary trwające czasem po kilka godzin były warsztatem duszy, umysłu, jak i rozwojem świadomości, można się natknąć na wiele innych problemów, być kimś ważnym (pomagając innym uczestnikom, słowo Twoje staje się chciane a nie z mostu rzucane w przepaść). Jest dużo zrozumienia i wsparcia. Ludzie z grupy Justyny, jak i sama Justyna byli ze mną w najgorszym kryzysie mojego życia. Cieszę się, ze trafiłam pod jej skrzydła, bo o wiele łatwiej było mi się uporać z problemem i męka jaka przeżywałam psychicznie.
Pierwsza edycja Akademii Bezwarunkowej Miłości zaczęła się dla mnie we wrześniu 2018 roku. Pamiętam siebie, jaka rozbita byłam i jakie uczucia mi wtedy towarzyszyły. Szukałam pomocy na JUŻ. Dojrzałam, żeby wziąć własną przyszłość w swoje ręce. Od samego początku, nikt nie obiecywał, że nasza nowa droga będzie łatwa. Sam cel wytrwania i niepoddawania się 9 miesięcy wydawał się bardzo odległy. Nikt nas nie zmuszał do kontynuacji. To od nas zależało jak daleko chcemy dojść (a wiadomo, że meta była tuż za rogiem- nie mogłam po prostu zrezygnować i zostawić kolejnej sprawy niedokończonej).Dzisiaj jestem tutaj. Chociaż Akademia zakończyła się parę dni temu, to wiem, że nie jest to koniec mojej drogi. To dopiero początek, ale ja jestem Nową Osobą. I czuję znów promienie słońca na twarzy.
Chciałabym bardzo podziękować za możliwość uczestniczenia w pierwszym miesiącu ABM. Był to dość intensywny czas pod względem pracy nad rozwojem osobistym. Codzienne motywujące zadania do wykonania powodują wyrobienie w sobie wewnętrznej dyscypliny, by każdego dnia coś dla siebie zrobić…Zadania te były bardzo urozmaicone, nie powiem, że było łatwo, ale nic co łatwo przychodzi nie daje dłuższych rezultatów… Wdzięczna jestem za to, że Justyna była wymagająca i konkretna, potrafiła każdemu poświęcić czas i wyczerpująco odpowiadać na pytania. Nie czułam się jednak przymuszana do robienia zadań lecz zmotywowana… Bardzo cenne były również webinary, które można było później odsłuchać i o wiele więcej wyciągnąć niż na żywo-w gabinecie u psychologa nie ma takiej opcji…Szczególnie dziękuję Justynie za jej szczerość, za otwarte serce, a także dużo przykładów z własnego życia, które są autentyczne, a nie wyczytane z książki, i z których można dużo się nauczyć…Wdzięczna jestem za wszystkie wskazówki, pomoc i dobre słowo…Dziękuję i polecam z całego serca.