ZMIANA PŁCI u dziecka. Czy Ustawienia Systemowe mogą pomóc?

utworzone przez | 24 maj 2024 | Ustawienia systemowe | 0 komentarzy

ROZRYWA SIĘ SERCE RODZICA, kiedy przychodzi mu zmierzyć się z własną BEZSILNOŚCIĄ wobec problemu nastolatka, jaką jest ZMIANY PŁCI u jego ukochanego dziecka. Wiem co czują rodzice, słucham ich… słyszę, kiedy zgłaszają się i do mnie z tym właśnie problemem.

Dlatego w tym wpisie skoncentruję się najpierw na minimalnym wprowadzeniu w temat „zmiany płci” a następnie odpowiem na pytanie:

CZY USTAWIENIA SYSTEMOWE MOGĄ POMÓC?

Na wstępie zaznaczę, że wpis ten nie jest pełną analizą zjawiska ani wszelkich metod jego leczenia. Jest natomiast wyrażeniem refleksji przez PRAKTYKA – psychologa, coacha, terapeuty integrującego różne nurty terapii, który łączy w swojej ponad 20 letniej praktyce pomocy rzetelną wiedzę z dostępnych mu materiałów naukowych.

Co ważne? Współczesny kontekst problemu:

” Jeszcze kilka lat temu DYSFORIA PŁCIOWA – poważny dyskomfort płci biologicznej- była niezwykle rzadka. Zwykle występowała u mniej niż 0.01 procent populacji, pojawiając się we WCZESNYM DZIECIŃSTWIE i dotykając wyłącznie mężczyzn.

Ale dzisiaj całe grupy dziewcząt ze szkół podstawowych i średnich uznają siebie za osoby „transpłciowe”. Przy czym są to dziewczyny, które nigdy nie doświadczyły żadnego dyskomfortu w swojej biologicznej płci, póki w swoich szkołach nie usłyszały opowieści o coming-outach lub nie odkryły internetowej społeczności transpłciowych „influenserów”.

Niczego niepodejrzewający rodzice budzą się nagle z przerażeniem, stwierdzając, że ich córki znajdują się w niewoli trans – gwiazd YouTube oraz „afirmujących płeć” pedagogów i terapeutów, którzy naciskają na zmieniające życie interwencje u młodych dziewcząt – w tym na przyjmowanie blokerów dojrzewania i hormonów, które mogą powodować TRWAŁĄ BEZPŁODNOŚĆ, oraz medycznie niepotrzebne operacje chirurgiczne, na zawsze okaleczając ich ciała. „

  • jest to fragment jednej z najlepszych książek roku The Times, The Economist, The Sunday Times, autorstwa Abigail Shrier pt. ” NIEODWRACALNA KRZYWDA” – TRAGICZNE LOSY NASTOLATEK, KTÓRE ZMIENIŁY PŁEĆ.

„Autorka zagłębia się w epidemię osób trans, rozmawiając z dziewczynami, ich udręczonymi rodzicami, doradcami i lekarzami, którzy umożliwiają zmianę płci, a także z „odmieniającymi się” młodymi kobietami, które gorzko żałują tego, co sobie zrobiły.

TO PROBLEM, KTÓRY ZACZYNA NĘKAĆ MŁODYCH LUDZI I ICH RODZICÓW W CORAZ SZERSZYM WYMIARZE. UJAWNIENIE SIĘ JAKO OSOBA TRANSPŁCIOWA NATYCHMIAST PODNOSI STATUS SPOŁECZNY, ALE KIEDY PODEJMIE SIĘ PIERWSZE KROKI NA DRODZE TRANSFORMACJI, NIE JEST ŁATWO WRÓCIĆ. „ [ za A.S. „Nieodwracalna krzywda” ]

PODSTAWĄ POMOCY JEST oczywiście TRAFNA DIAGNOZA.

Jak diagnozujemy?

Aby stwierdzić zaburzenie DYSFORII PŁCIOWEJ u dzieci należy potwierdzić występowanie co najmniej 6 z następujących objawów [ wg najnowszego wydania DSM – 5]

  1. Silne pragnienie, aby być innej płci lub uporczywe twierdzenie, że jest się innej płci.

  2. Silne upodobanie do ubierania się w stroje przeciwnej płci lub naśladownictwo strojów płci przeciwnej.

  3. Silne upodobanie do ról płci przeciwnej w zabawach w udawanie lub grę w wyobrażenia.

  4. Silne upodobanie do zabawek, gier oraz aktywności stereotypowo używanych przez płeć przeciwną lub interesujących dla tej płci.

  5. Silne upodobanie do towarzyszy zabaw o płci przeciwnej .

  6. Silna awersja względem zabawek, gier oraz aktywności typowo kojarzonych z płcią urodzenia.

  7. Silna niechęć do własnych narządów płciowych.

  8. Silne pragnienie posiadania pierwszo – i/ lub drugorzędowych cech płciowych odpowiadających dla płci doświadczanej.

Jak widać nie są to kwestie, które małe dziecko może łatwo ukryć przed rodzicami a zdecydowanie pięć z nich to dające się bez trudu zaobserwować zachowania i wybory.

NA JAKĄ REALNĄ POMOC MOŻNA LICZYĆ po diagnozie?

CO DALEJ ?

W wyżej wspomnianej książce autorka prezentuje min. postać Dr. LITTMAN, która w mojej ocenie wykonała godną podziwu pracę w celu rzetelnego zgłębienia tematu – nie bacząc na dominujące trendy społeczne i narażając się swoją pogłębioną analizą na ostracyzm – także w środowisku zawodowym.

Dlatego w tym wpisie odwołam się do jej niektórych cennych spostrzeżeń – tak by mogły one już teraz WSPIERAĆ RODZICÓW na drodze POMOCY swoim dzieciom.

Dr Littman chcąc zrozumieć charakter tego zaburzenia i typowe metody leczenia przygotowała autorskie opracowanie, zbierając dane od rodziców nastolatków o tożsamości trans, które nie miały za sobą historii objawów dysforii płciowej w dzieciństwie. Brak historii choroby dzieciństwa był czynnikiem decydującym – dlaczego?

Tradycyjna dysforia płciowa zaczyna się we wczesnym dzieciństwie i dotyczy to w rzeczywistości niewielkiej grupy biologicznych dziewczynek (!!!)

Dr Littman wyróżniła dwie prawidłowości :

  1. 65 % nastoletnich dziewcząt odkryło u siebie tożsamość transpłciową

w okresie pokwitania – „ni stąd, ni zowąd” a raczej po okresie wielogodzinnego przeglądania mediów społecznościowych.

2. przewaga tożsamości transpłciowej w niektórych dziewczęcych kręgach rówieśniczych była 70 razy wyższa niż dane szacunkowe.

Nietypowy charakter tej dysforii – występujący u nastolatek, które nie miały jej w dzieciństwie – skłonił dr Littman do wysnucia hipotezy, którą wszyscy inni przeoczyli: ZARAŻENIE RÓWIEŚNICZE. Dr Littman nadała nazwę nietypowemu przejawowi dysforii płciowej: „błyskawiczna dysforia płciowa”.

Uważam, że to bardzo istotny aspekt zagadnienia – dla dobra nastolatków oraz całych rodzin – ważne jest aby zaprzestać popularyzacji nadmiernej tolerancji dla „przyjmowania tożsamości trans”(!). A rodzice w swym niepokoju o dzieci warto by nie polegali wyłącznie na autorytecie lekarzy czy terapeutów wzmacniających pełną akceptacji postawę wobec młodego człowieka, który absolutnie ma prawo być totalnie pogubiony na tym etapie poszukiwania swej tożsamości. To rodzice w swym zdrowym rozsądku warto by stali się mocnym fundamentem dla wrażliwego nastolatka a mając „otwarte oczy” widzieli prawdę o swym dziecku i byli świadomi zagrożeń jakie może spowodować kolejna moda/ ideologia …tragiczna w swych konsekwencjach.

Jak podaje Dr Littman „ten nagły wzrost występowania tożsamości trans dorastających dziewcząt jest zarażeniem rówieśniczym, to dziewczęta pędzące na oślep ku zmianie płci NIE OTRZYMUJĄ LECZENIA, jakiego NAJBARDZIEJ POTRZEBUJĄ.

Zamiast natychmiast spełniać wszystkie żądania każdej nastolatki – podawać hormony i przeprowadzać operacje, lekarze powinni spróbować zrozumieć, co jeszcze może być nie tak.

W najlepszym razie terapie są nieskuteczne, w najgorszym – lekarze przepisują niepotrzebne leki hormonalne i przeprowadzają operacje chirurgiczne na pacjentkach, co do których istnieje duże prawdopodobieństwo, że później będą tego żałowały. „

NIE TYLKO LEKARZE ale i TERAPEUCI i RODZICE warto by spróbowali ZROZUMIEĆ – co JESZCZE MOŻE BYĆ NIE TAK?

Możliwością szerszego zrozumienia tego zjawiska wg mnie otwiera perspektywa SYSTEMOWA i bez względu czy jako RODZINA – dojdziecie już do etapu „leczenia” dysforii medycznie, chciałabym uczulić RODZICÓW na perspektywę niedocenianej formy pomocy – jaką są USTAWIENIA SYSTEMOWE B.Hellingera.

Absolutnie ZMIANA PŁCI dotyczy całego systemu rodzinnego, a choć największe konsekwencje poniesie nastolatek, to jednak RODZICE w mojej ocenie nie są zupełnie bezradni. Praca z całym systemem rodzinnym, co jest wykonalne metodą USTAWIEŃ SYSTEMOWYCH może przynieść ROZWIĄZANIE w postaci uwolnienia od źródłowej przyczyny problemu dziecka, które manifestuje chęć zmiany płci. [***nawet gdy do tej pracy zgłasza się 1 rodzic wnosząc ten temat na ustawienie]

DLACZEGO DOCHODZI DO TAKIEJ „MANIFESTACJI”?

Jakie są dominujące PRZYCZYNY ?

W mojej praktyce pracy ustawieniowej wyraźnie widziałam kryjącą się za problemem „zmiany płci” TĘSKNOTĘ za rodzeństwem, co jest możliwe przez pokazanie dynamiki jaka rozgrywa się w systemie rodzinnym przez reprezentantów w polu. To uświadomienie, jako pierwszy krok w realnej pomocy daje możliwość rodzicowi zgłaszającemu się z tym tematem, na drugi krok czyli wzięcia pełnej odpowiedzialności za to co dzieje się w całym systemie rodzinnym.

Tylko widząc przyczynę i biorąc pełną odpowiedzialność za rozwiązanie – możemy realnie pomóc.

UWAGA: dziecko – nastolatek, zupełnie nieświadomie ponosi konsekwencje nierozwiązanych „wyzwań” w rodzinie. Podkreślam – robi to NIEŚWIADOMIE, nie mając prawa do brania odpowiedzialności za nierozwiązane sprawy w systemie przez jego własnych rodziców. Konsekwencje jednak mogły okazać się nieodwracalne – gdyby nie decyzja rodzica, by podjąć się pracy nad tematem, który dotyczył nastoletniego dziecka. Dla przestrogi zachęcam do lektury „Nieodwracalna krzywda – tragiczne losy nastolatek, które zmieniły płeć” , Abigail Shrier.

[*** UWAGA: każdą sytuację rodzinną rozpatruje się indywidualnie i ten przykład, choć dotyczy zaburzeń płci – nie jest uniwersalnym rozwiązaniem ! nie przekładamy danego rozwiązania dla być może Twojej sytuacji /!!!/ ]

A dla pełniejszego zgłębienia tematu zachęcam by zainteresować się metodą USTAWIEŃ SYSTEMOWYCH, która w mojej ocenie – jest tym brakującym elementem w zakresie SKUTECZNYCH METOD LECZENIA DYSFORII PŁCIOWEJ.

Dlaczego ?

Ustawienia systemowe to praktyczną, „ultrakrótkoterminową” metodą dotarcia do praprzyczyny problemu. Ustawienia Systemowe ujawniają nieświadome dynamiki, jakie działają w relacjach między członkami systemu rodzinnego.

Aby skutecznie leczyć dysforię płciową nieodzowne jest dotarcie do ŹRÓDŁA PROBLEMU, co przełoży się na możliwość wykluczenia społecznego kontekstu czyli „zarażenia rówieśniczego” i odkrycia PRAPRZYCZYNY z możliwością dotarcia do ROZWIĄZANIA, uzdrowienia dzięki pracy w Polu. Tego jednak nie zrobi nastolatek. To praca dla jego Rodziców.

JAK ?

Dzięki wzięciu odpowiedzialności za swoją część problemu, które nieświadomie próbuje rozwiązać nastolatek – uwalniamy dziecko do życia swoim życiem i tylko tak, zaburzenie ma szanse się wycofać.

Ustawienia Systemowe czy systemowe porządki prowadzące do rozdzielenia

za co ja jestem odpowiedzialny dają wyraźną przestrzeń dla tego

co moje / co Twoje, bez wikłania się w cudzy LOS i ze zgoda na stanie w swoim Życiu, przy sobie, w pełni dla siebie. To jest najbardziej zdrową a nie egoistyczną postawą w mojej opinii i pozwala na SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE w tej niełatwej podróży do Siebie.

Jeśli zainteresował Cię ten tekst, zapraszam po więcej na salę warsztatową – sprawdź najbliższe warsztaty Ustawień Systemowych jakie prowadzę i dołącz!

Zapraszam z serca,

Justyna

Sprawdź AKTUALNE warsztaty Cichych Ustawień Systemowych, jakie realizuje w grupie – OFFLINE:

Lub dołącz do BEZPŁATNEJ GRUPY: Ustawienia Systemowe na Facebooku

Kim jestem?

i dlaczego miałbyś pracować właśnie ze mną?

Justyna Honorata Kiełpińska

– jestem psychologiem z 20 letnim stażem pracy, integrującym wiele nurtów terapeutycznych (więcej tutaj)

Tam też można zauważyć, że szczególnie bliskie memu sercu są wszelkie metody pracy ciałem. Metodę Ustawień systemowych B. Hellingera poznałam w 2009 roku, kiedy to byłam mocno zainteresowana DYNAMIKAMI DEPRESJI w ustawieniach.

Z perspektywy lat mogę oczywiście przyznać, że zgłębiałam je wtedy dość intelektualnie, ale to oczywiście normalne dla osoby początkującej, chcącej jakoś bezpiecznie poczuć się w dość niepojętej technice. Tak, tak… nie byłam gotowa wtedy na więcej! Taka jest prawda.

Później „zmiotła mnie z ziemi” praca z Małgorzatą Rajchert Lewandowską – do której zgłosiłam się z swoim osobistym wyzwaniem. Był rok 2010. To ustawienie pamiętam do dziś bardzo wyraźnie… swoją reprezentantkę, to… co działo się w polu… i to co czułam podczas pracy… kiedy moje ciało drżało a po twarzy płynęło morze łez! To był przełom. Widziałam na własnym przykładzie jak szybko można dotrzeć do przyczyny irracjonalnych schematów zachowań czy nawet je uwolnić!

Ta praca była na tyle transformująca, że chciałam ja zgłębić bardziej … i już 2013 r rozpoczęłam naukę u Małgosi. Roczną szkołę skończyłam w 2014 roku, w kolejnych latach wykorzystywałam ustawienia ale tylko jako element pracy, łącząc je z ukochaną pracą z ciałem w terapii tańcem i ruchem.

Robiłam elementy ustawień systemowych w pracy z grupami np. podczas Seminarium Dance Movement – MIŁOŚĆ…..DUSZA. Posłuchaj co wówczas mówili o mojej pracy uczestnicy:

TUTAJ | TUTAJ | TUTAJ | TUTAJ

Moją nauczycielką Ustawień której jestem wierna od lat jest Małgorzata Rajchert Lewandowska, pracująca tą metodą od 2000 r!!!

Jest uczennicą Berta Hellingera i jego najbliższych współpracowników. Niezmiernie cenię ją za intuicja i głębokie czucie Pola. Nauczyła mnie ogrom!!! Dostałam od niej wiele jako terapeuta, ale przede wszystkim jako człowiek, który pragnie w swej prostej codzienności realizować istotę miłości.