Dlaczego najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie?

utworzone przez | 3 sty 2022 | depresja, wybaczenie | 0 komentarzy

Czy pamiętasz kiedy ostatnio usłyszałeś, że jesteś wyjątkowy, niesamowity, niepowtarzalny?

A kiedy Ty sam tak o sobie pomyślałeś? Dlaczego z taką trudnością przychodzi nam przyznanie się, że nasze życie – to wyjątkowa misja do spełnienia, a my jesteśmy jej głównymi, wybitnymi aktorami? Jedyni w swoim rodzaju, o niemożliwych do skopiowania cechach. Prawdziwy skarb.

Niestety znacznie częściej jesteśmy swoimi najsurowszymi krytykami. Widzimy każde, nawet minimalne niedociągnięcie. Prześladuje nas myśl, że mogłam to zrobić lepiej, a gdybym się bardziej postarała…., a może włożyła w przygotowanie kolejnego projektu troszkę więcej pracy, a gdyby jeszcze coś… I pętla się zamyka. Przeglądając się w lustrze nie widzimy pięknej, radosnej twarzy kobiety w średnim wieku, tylko kolejne zmarszczki, bruzdy, niedoskonałości. Zamiast atrakcyjnego czterdziestolatka, oceniamy samego siebie jako mężczyznę w średnim wieku, siwiejącego, ze zmęczonymi oczami.

Ciągle, asekuracyjnie uznajemy, że jesteśmy raczej umiarkowanie zdolni, piękni, itp. Potrafimy co nie co, jesteśmy w czymś dobrzy na swoją miarę, coś nam „wychodzi”.

Czy tak jest naprawdę?

Zacznijmy od tego, że większość z nas połowę swojego życia przeżywa będąc w wewnętrznym konflikcie z samym sobą. Ile razy krzyczałeś: „Nie wybaczę sobie tego! Nie daruję sobie, że to zrobiłem! Ach gdyby się dało cofnąć czas…”. Ciągle się buntujemy, nie możemy pogodzić się z losem. Zarzucamy sobie i innym a to słabe wychowanie, zły wybór drogi życiowej, fatalny wybór współmałżonka, trudne dzieciństwo, nieumiejętność wykorzystania życiowych szans, brak podpowiedzi od losu i rodziny: „Jak żyć?” Ciągle tkwimy w tym samym miejscu, zgorzkniali, pełni pretensji do siebie i życia, nie potrafimy ruszyć do przodu.

Taka postawa zwana wiktymizacją – czyli postawą, w której człowiek czuje się nieustannie ofiarą i sam uchyla się od odpowiedzialności – jest bliska wielu z nas. Powielamy zachowania, jakie nasi rodzice prezentowali w stosunku do nas, kiedy byliśmy jeszcze dziećmi. Czasami równie ostrzy, krytyczni, bezwzględni i niesprawiedliwi jesteśmy wobec naszych najbliższych. Krytykując ich wady, bardzo często krytykujemy to, czego nie możemy zaakceptować w samych sobie…

Czy chcesz tak dalej żyć, z bólem serca patrzeć za siebie?

Wydaje mi się, że najprostszym, a zarazem najtrudniejszym wyjściem z tej sytuacji, jest wybaczenie samemu sobie. Jeśli zrozumiesz i pogodzisz się z tym, że Ty, świat, otaczający Cię ludzie nigdy nie będziecie idealni – będziesz w połowie drogi do osiągnięcia sukcesu. Tylko pogodzenie się z tym, że każdy z nas nosi swoją hipotekę, swój ciężar, swoją, czasami bardzo trudną przeszłość, jest kluczem do szczęścia.

Przepracuj swój ból i rozpacz. Pozwól sobie jeszcze raz sięgnąć głęboko w siebie, aby zamknąć historię swojego życia. Przebaczenie sobie, to pogodzenie się z własnymi emocjami, to umiejętność zaakceptowania swoich mocnych i słabych stron, pogodzenie się ze swoim ciałem. Jednak najtrudniejsze co Cię czeka, to dostrzeżenie własnych błędów i umiejętność wybaczenia sobie popełnionych krzywd.

Przebaczenie sobie samemu jest trudniejsze niż przebaczenie komuś innemu.

Jednak bez tego nie będziemy w stanie funkcjonować i rozwijać się. Dobrym sposobem na przejście procesu samowybaczenia jest stworzenie zestawu pytań, na które musimy odpowiedzieć: „Co się stało, kogo skrzywdziłem? Dlaczego to zrobiłem? Czy był jakiś inny sposób wyjścia z tej sytuacji?”.

Jeśli szczerze odpowiesz na te pytania, nie będziesz szukał wymówek i usprawiedliwień, okaże się że każdy z nas popełnił błędy w przeszłości, a przyszłość stoi przed nami otworem jak pusta karta. I tylko od nas zależy czym i w jaki sposób ją wypełnimy.

Przebaczenie to proces długotrwały, zajmujący dużo czasu, do którego musisz się dobrze przygotować. Kiedy uznasz własne decyzje, czyny, emocje, przebaczysz sobie. Zacznij sam siebie kochać, dostrzegać swoją wyjątkowość i piękno. Wymagaj od innych i od siebie ale najpierw dostrzeż to, co masz w sobie najpiękniejsze. Bądź dla siebie dobry.

Nie zmieniaj na siłę świata, zaakceptuj go takim jaki jest. Musisz zrozumieć, że przebaczenie samemu sobie uzdrowi twoją duszę i ciało.

„Nie wspominaj swojej historii, tylko ją twórz”

J. L. Wiśniewski

Czujesz, że potrzebujesz wsparcia w procesie wybaczenia? Przygotowałam dla Ciebie prezent! Wystarczy, że napiszesz do mnie i opowiesz mi swoje refleksje o tym artykule. Skorzystaj z formularza kontaktowego pod poniższą grafiką.

Zapisz się na BEZPŁATNĄ konsultację!

 

Bezpłatne konsultacje odbędą się w dniach 14. – 15.07., ale jeśli ten termin jest dla Ciebie niedostępny – napisz do mnie indywidualnie: j.h.kielpinska@gmail.com

0 komentarzy

Wyślij komentarz